Strona główna » Blog » Wiedza » Magia i nieporozumienie, czyli FOG, Mgła i DART

Magia i nieporozumienie, czyli FOG, Mgła i DART

  • W sierpniu 2020 ruszył Logios do zabawy – następca aplikacji FOG-PL.
  • Oprócz FOG-a udostępniliśmy tam kilka supermiar, w tym nowy algorytm PLI.
  • FOG, MGŁA i DART mierzą przystępność tekstu. PLI prostotę języka.

Wzory edukacyjne

Wśród ponad 100 wzorów mierzących trudność tekstu najbardziej magiczne są wzory edukacyjne. Ich wynik jest wyrażony najczęściej liczbą lat edukacji lub poziomem edukacyjnym. Najbardziej znanym w Polsce wzorem edukacyjnym jest indeks FOG R. Gunninga. Staruszek FOG ma już niemal 70 lat, ale do dziś używa się go w wielu krajach. FOG mierzy tylko 2 cechy stylu związane z długością jednostek tekstu:

  • długość zdania (średnią)
  • długość wyrazu (odsetek wyrazów dłuższych niż ileś sylab)

Na przykład: FOG 8 – oznacza 8 klasę szkoły podstawowej, FOG 12 – maturę, FOG 17 – magisterium.

Sęk w tym, że niewielu ekspertów wie, co tak naprawdę mierzy FOG.

Czytelność, zrozumiałość czy przystępność?

Wikipedyści twierdzą, że FOG mierzy czytelność tekstu. Niestety, nie mają racji. Czytelność tekstu związana jest z jego cechami fizycznymi (psychofizjologią czytania): krojem czcionki, interlinią, kontrastem tekst-tło itp.

Część lingwistów twierdzi, że FOG mierzy jasność, trudność lub zrozumiałość tekstu. Oni też nie mają racji! Pojęcia te opisują tę samą funkcję kognitywną – zdolność człowieka do rozumienia tekstu. Jasność, trudność czy zrozumiałość są zatem w mózgu, a nie w tekście. Ten wpis może być zrozumiały dla nas (jasne, przecież go napisaliśmy!), ale trudny dla kogoś innego (np. jeśli zupełnie się nie orientuje w temacie).

Co zatem mierzy FOG? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy wrócić do korzeni. W literaturze naukowej zjawisko to określa angielski termin „readability”. Słowo to najlepiej przetłumaczyć jako „przystępność tekstu”.

To ma sens! Tekst jest przystępny, gdy daje się łatwo czytać. Oznacza to, że są w nim (w tekście) obiektywne cechy, które ułatwiają lub utrudniają lekturę. I tą cechą jest długość dwóch podstawowych komponentów tekstu: słów i zdań.

Nieporozumieniem jest więc mówienie, że FOG to wzór na trudność czy zrozumiałość tekstu. A nonsensem – założenie, że FOG wskazuje wykształcenie modelowego czytelnika.

Dosłownie? FOG sprawdza podobieństwo badanego tekstu do tekstów czytanych przez ludzi na różnych poziomach edukacji. I to wyłącznie pod względem tych 2 cech (długość: słów i zdań).

Dlatego słusznie jest nazywać go indeksem mglistości języka. Jeśli FOG=8, nasz tekst jest tak mglisty, jak podręczniki, lektury szkolne w 8 klasie szkoły podstawowej. I jak książki czy prasa, które czytają dorosłe osoby z takim wykształceniem. Tylko tyle.

Słuszna krytyka zakończoną MGŁĄ

FOG jest wzorem tyleż popularnym, co krytykowanym. Zarzuca mu się redukcjonizm (wiele cech języka redukujemy do 2), pomijanie aspektu kognitywnego odbioru tekstu i nieuwzględnianie różnic kulturowych w poziomach edukacji. I byłaby to słuszna krytyka, gdyby FOG oceniał zrozumiałość. A wiemy już, że nie ocenia.

Uzasadniony jest natomiast inny zarzut wobec FOG-a. Otóż oryginalny wzór zlicza wszystkie wyrazy ponadtrzysylabowe (dla polszczyzny), ponieważ jego twórca zakładał, że każdy bardzo długi wyraz czyta się wolniej. Badania kognitywne pokazują jednak, że to nie prawda. Lepiej czytamy wyrazy krótkie i dobrze znane, a nie po prostu krótkie.

Trzeba zatem z FOG-a wyłączyć słowa długie i jednocześnie bardzo częste (dobrze znane). To dlatego w Logiosie stworzyliśmy lepszy, polski odpowiednik FOG-a. Ponieważ jest dostosowany do języka polskiego, nazwaliśmy go: MGŁA.

Pobaw się oboma indeksami przystępności w Logiosie do zabawy. Na przykład język tego artykułu (do tego momentu) ma wskaźnik mglistości na poziomie 9. Słowa i zdania (pod względem długości) przypominają zatem teksty czytane w 1 klasie szkoły średniej.

W sekcji „Mapy” możesz jednak stworzyć własny wykres, by obejrzeć zależności między FOG-iem, a MGŁĄ. Spójrz, różnica to prawie 2 lata edukacji:

Zwróć uwagę na pomarańczowe osie, które dzielą wykres na 4 ćwiartki. Osie te pokazują, jak wypadają teksty pisane przez najlepszych (najpoczytniejszych) polskich dziennikarzy.

DART, czyli wykrywacz kamuflażu

Z długością wyrazów i zdań łączy się pewien ciekawy fakt. Otóż liczba długich wyrazów wzrasta, gdy komplikuje się temat tekstu.

Oznacza to, że odsetek długich wyrazów to wskaźnik trudności tematu (a nie tekstu), a średnia długość zdania to wskaźnik tego, jak sprawnie o tym temacie piszemy!

Wygląda na to, że istnieje złota proporcja między oboma składowymi FOG-a. Tematy trudne na 10% (procent długich słów), powinniśmy opisywać zdaniem dość krótkim (10-15 wyrazów). A tematy bardzo trudne – np. na 35% (długich słów) naturalnie wydłużą nam zdania do 35-40 wyrazów.

Co lepsze – analizując ten mechanizm, docieramy do istoty językowego kamuflażu. Okazuje się na przykład, że rzecznicy prasowi, w sytuacji kryzysowej, zwykle ten kryzys ukrywają. Jak? Używają zbyt długich zdań w stosunku do trudności tematu. Mistrzowie manipulacji potrafią znacznie obniżyć wskaźnik długich słów (nie mówić nic), ale też znacznie wydłużyć zdania (lać wodę?).

Jak wypada ten artykuł pod tym względem? Cóż, chyba wszystko z nim w porządku, skoro jest blisko złotej proporcji 10/10 (procent długich słów / średnia długość zdania).

I najważniejsze – przez 10 lat w Logiosie badaliśmy wiele tekstów osób, które próbowały coś ukryć. Analizowaliśmy wypowiedzi niepewnych siebie lub początkujących urzędników, naukowców, sędziów. Porównywaliśmy oświadczenia rzeczników prasowych największych polskich firm: gdy tryskali optymizmem, ale też gdy gasili beznadziejne pożary. I na tej podstawie udało nam się opracować indeks DART (tak, nazwa przypomina grę w rzutki).

DART działa bardzo prosto. Analizuje trudność tematu i długość zdania, którą ten temat opisujesz. I przyznaje tekstowi ocenę szkolną. 1 – fatalne proporcje długości słów i zdań (coś tu nie gra); 5 – doskonałe proporcje słów i zdań (nikt niczego nie ukrywa).

Zróbmy zatem jeszcze jeden wykres. Na osiach umieśćmy długość zdania (OX) oraz DART (OY). Tym razem nam się udało. W DART-a gramy na piątkę!

Polszczyzna mobilszczyzna

Na koniec będzie o jeszcze jednym micie związanym z indeksami mglistości języka (FOG, MGŁA, DART). Możesz bowiem negatywnie oceniać nasz samozachwyt nad FOG-iem tego artykułu (9).

Jak to? – pomyślisz – Profesjonaliści z doktoratem piszą artykuł ekspercki językiem na poziomie lektur szkolnych z 1 klasy szkoły średniej? Z czego tu się cieszyć?

Jeśli tak myślisz, przyjmij nasze usprawiedliwienie 🙂

Indeksy mglistości opracowano dla tekstów analogowych (papierowych), czytanych w czasie wolnym. Świat cyfrowy – ze swoją responsywnością ekranów, z czytaniem w biegu – wymaga innej organizacji języka. W tekstach cyfrowych potrzebujemy nowej polszczyzny. Polszczyzny mobilszczyzny. W tym nowym stylu – jak nigdy dotąd – wyjątkowa krótkość słów i zdań będzie mieć znaczenie!

O aplikacjach Logios

Logios do zabawy to bezpłatna aplikacja do analizy języka. Znajdziesz ją na naszej stronie (dozabawy.logios.dev). Nie jest to demo, tylko pełna wersja aplikacji. Jeśli potrzebujesz narzędzia do analizy wielu tekstów (np. 1000 tekstów naraz) – umów się z nami na test Logiosa Badacza. To nasza najnowsza aplikacja do monitorowania prostoty języka organizacji.

Komentarze